Mam trochę wstydliwy problem, z którym wstydzę sie pójść do lekarza. Od kilkunastu miesięcy mam hemoroidy (ale nie krwawią). Kiedy były większe brałam czopki i zmniejszyły się, ale zupełnie nie zginęły. Co jakiś czas strasznie mnie bolą - pojawia się nagły ból, ucisk (zazwyczaj towarzyszy mu również ból w podbrzuszu).
Dodam, że jestem szczupłą osobą, nie mam problemów z wypróżnianiem, każdego dnia się ruszam, gimnastykuję.
Czy powinnam iść do lekarza, żeby usunąć hemoroidy?
Moja mama mówi, że lepiej sprawdzić, czy te nagłe bóle nie są objawem innej choroby.
Bardzo się boję i krępuję zgłosić się do lekarza